Kawa korzystnie wpływa na wątrobę

Witajcie znalazłam taki ciekawy artykuł ale jestem ciekawa ile wy kochani wypijacie w ciągu dnia tego pysznego płynu podzielcie się proszę w komentarzach Otwórz oczy: Zdjęcie miesiąca: Kawa korzystnie wpływa na wątrobę
Naukowcy po raz kolejny wykazali, że picie kawy służy zdrowiu. Z najnowszych badań wynika, że kawa – i to także bezkofeinowa – chroni przed chorobami wątroby.
Choć kawa dla wielu osób jest codziennym i nierzadko ulubionym napojem, wciąż cieszy się złą sławą jako napój szkodliwy dla zdrowia. Niesłusznie. Naukowcy z uniwersytetów w Southampton i Edynburgu przeprowadzili analizy wykazujące, że kawa wpływa korzystnie na funkcjonowanie wątroby.
Badacze doszli do takich wniosków, analizując dane zgromadzone w bazie Biobank UK. Dotyczyły one ponad 495 tys. osób i obejmowały okres ponad 10 lat. Uczeni sprawdzili, jaki jest związek między piciem kawy a przewlekłymi schorzeniami wątroby.
Okazało się, że kawa chroni przed wieloma przypadłościami. Osoby często ją pijące miały o 21 proc. niższe ryzyko przewlekłych chorób wątroby, o 20 proc. niższe ryzyko stłuszczenia wątroby i o 49 proc. mniejsze ryzyko zgonu z powodu schorzeń wątroby.
Największy stopień ochrony przed chorobami odnotowano wśród osób pijących kawę klasyczną, parzoną ze zmielonych ziaren. Słabszy, choć wciąż znaczący efekt odnotowano w grupie pijących kawę rozpuszczalną i bezkofeinową. Oznacza to, że za korzystny efekt działania kawy może odpowiadać wiele związków chemicznych, które w niej występują. Na pierwszym miejscu naukowcy wymieniają tu kafestol i kahweol. Wcześniej wykazano działanie korzystne tych substancji dla wątroby w czasie badań na zwierzętach.
– Kawa to powszechnie dostępny napój. Wyniki naszego badania sugerują, że może ona odegrać dużą rolę w zapobieganiu przewlekłym chorobom wątroby. Dotyczy to zwłaszcza krajów uboższych, gdzie dostęp do opieki zdrowotnej jest gorszy, a poziom zachorowań na schorzenia wątroby wyższy – mówi dr Oliver Kennedy, główny autor badania.
Do ograniczeń badania należy m.in. to, że dotyczyło ono populacji brytyjskiej, czyli w większości ludzi pochodzenia europejskiego i dość zamożnych. Nie mierzono też dokładnie spożycia kawy w monitorowanym okresie. Nie wiadomo zatem, czy wnioski można uogólnić także na inne populacje, np. z krajów rozwijających się. Aby to stwierdzić, konieczne mogą być badania kliniczne, a nie populacyjne, jak w tym przypadku.
Kawa zawiera ponad tysiąc związków chemicznych. Wiele z nich ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie, w tym na funkcjonowanie wątroby.
Ile jest kofeiny w filiżance kawy?
Zawartość kofeiny w kawie różni się m.in. w zależności od jej odmiany, stopnia zmielenia i sposobu parzenia. Eksperymenty pokazały, że nawet jeśli kontrolujemy wszystkie te czynniki – a więc np. używamy zawsze tego samego ziarna w tym samym ekspresie – zawartość kofeiny w kolejnych filiżankach może się znacząco różnić. Stąd bierze się rozrzut wartości podanych poniżej. Dane dotyczą 100 ml napoju.
Kawa z ekspresu przelewowego – 55-85 mg
Kawa bezkofeinowa – 7 mg
Kawa parzona – 40-65 mg
Espresso – 170-255 mg*
Dla porównania:
coca-cola – 10 mg
zielona herbata – 18 mg
czarna herbata – 28 mg
* Klasyczne espresso ma objętość 25 ml, co oznacza, że jedna filiżanka zawiera 42-56 mg kofeiny.
Ile kofeiny dziennie można przyjąć?
Najbardziej znany składnik kawy w nadmiarze może być dla nas szkodliwy. Kofeina wywołuje bezsenność, nadpobudliwość, zaburzenia rytmu serca lub bóle brzucha. Dlatego nie powinniśmy spożywać jej więcej niż 400 mg dziennie. Taką ilość zawiera 8-10 małych espresso albo 5-6 filiżanek kawy parzonej.
Jednak kofeina znajduje się nie tylko w kawie, ale także w herbacie, czekoladzie, coli i napojach energetyzujących. Tych dwóch ostatnich rodzajów napoju lepiej w ogóle nie pić – zawierają dużo cukru.
Jaka kawa nie jest dla nas zdrowa
Sięgając po kawę, warto pamiętać, że nie wszystkie jej odmiany są równie korzystne dla zdrowia. Wiele zależy od tego, jak przygotujemy napój. Najbardziej szkodliwa jest kawa zawierająca fusy. Znajdują się w nich tłuszcze niekorzystnie wpływające m.in. na układ krążenia. Fusy mogą też podrażniać śluzówkę żołądka. Dlatego należy unikać kawy zalewanej w szklance (tzw. plujki) oraz kawy po turecku. Niekorzystne dla zdrowia działanie mogą mieć też dodatki do kawy. Cukier, śmietanka czy syropy smakowe to dodatkowe kalorie w postaci węglowodanów łatwoprzyswajalnych i tłuszczów nasyconych. Należy ich unikać, zwłaszcza w formie gotowych produktów typu saszetki „3 w 1”. Przygotowując kawę, trzeba pamiętać jeszcze o jednej rzeczy – zbyt gorąca szkodzi. Regularne picie kawy o temperaturze przekraczającej 65 st. C może zwiększać ryzyko zachorowania na raka przełyku. To samo odnosi się do innych gorących napojów, takich jak herbata. Po kawę nie powinny sięgać kobiety w ciąży. Z badań wynika, że w ich przypadku szkodliwe mogą być nawet małe dawki kofeiny.
Najzdrowsze kawy to te filtrowane, a więc np. z ekspresu ciśnieniowego lub przelewowego. Są one pozbawione szkodliwych fusów.
Sychopatów można poznać po tym, jaką piją kawę?
W październiku ubiegłego roku czasopismo „Appetite” opublikowało wyniki badań dotyczących związku kawowych preferencji z tendencjami sadystycznymi i psychopatycznymi. Okazało się, że osoby o cechach psychopatycznych lubią określone rodzaje kawy.
W badaniu udział wzięło tysiąc dorosłych, których wypytano o ulubione posiłki. Uczestnicy następnie wypełnili testy osobowości, określające ich zachowania społeczne i antyspołeczne, w tym także skłonność do narcyzmu, sadyzmu i psychopatii. Przeprowadzający badanie naukowcy z Uniwersytetu w Innsbrucku stwierdzili, że osoby z tendencjami do zachowań psychopatycznych lubią gorzki smak i czarną kawę. Najbliższa korelacja zachodziła między upodobaniem do gorzkich potraw i napojów a „codziennym sadyzmem” – czyli odczuwaniem przyjemności z zadawania pewnego poziomu bólu innym. Zresztą nie tylko skłonność do czarnej kawy powinna niepokoić. Wśród smakołyków wybieranych chętnie przez osoby antyspołeczne są także rzodkiewki, seler i tonik.
Z badań wynika, że osoby lubiące słodzoną, łagodniejszą kawę mogą mieć też bardziej przyjazne usposobienie. Gorycz z kolei ma związek z sadyzmem.
Czy kawie zagrażają zmiany klimatu?
Do 2050 r. na skutek globalnego ocieplenia większość kawowych plantacji ulegnie zniszczeniu – stwierdzili cztery lata temu naukowcy z australijskiego Climate Institute. Idealna temperatura do uprawy arabiki to 18-21 st. Celsjusza. W ciągu najbliższych 30 lat w rejonach, gdzie jest najwięcej plantacji, termometry zaczną wskazywać minimum 23 stopnie. A to oznacza, że owoce będą dojrzewały zbyt szybko. Kawa z nich uzyskana nie będzie przypominała tej, którą znamy dziś, a na dodatek ocieplenie sprzyja pojawianiu się szkodników niszczących uprawy. Globalnemu ociepleniu zdołają oprzeć się tylko najbogatsi. Małe rodzinne farmy raczej sobie nie poradzą, a to w nich pracuje większość spośród 25 mln plantatorów kawy na świecie. Uprawy stopniowo zaczną przesuwać się na północ i południe od równika. Miliony ludzi zostaną bez środków do życia. W samej tylko Gwatemali przy zbiorach kawy pracuje 30 proc. obywateli.
– Do 2080 r. mogą całkowicie wyginąć dzikie kawowce, dzięki którym dziś zachowywana jest różnorodność genetyczna upraw – ostrzegał John Connor, szef Climate Institute.
Naukowcy i hodowcy szukają nowych odmian kawy, mniej wrażliwych na zmiany klimatyczne.
Czy kawa zielona jest zdrowsza od czarnej?
Każde ziarno kawy na początku jest zielone. Zmienia kolor dopiero pod wpływem procesu palenia. Zielona kawa nie ma więc tak bogatego smaku jak kawa czarna. Zawiera jednak więcej naturalnych związków, które mają sprzyjać odchudzaniu.
Dlatego na świecie popularność zdobył ekstrakt z zielonej kawy sprzedawany pod różnymi nazwami. Naukowcy podkreślają, że nie ma mocnych dowodów na skuteczność takiego specyfiku.
Zielona kawa, choć modna, niekoniecznie musi działać korzystniej niż czarna.

5 comments

  1. Praktycznie w ogóle, bo się źle po niej czuję, a i kofeina w ogóle na mnie nie działa. Od czasu do czasu jedynie na pobudzenie jelit, bo tylko tutaj działa, ale przeważnie zadowalam się herbatą.

  2. Piję dwie trzy kawy dziennie, taką z ekspresu, ale lubię dość mocną, niesłodzoną. Late, to moja ulubiona kawa.

Leave a comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink