Trzeba w siebie uwierzyć i w końcu siebie pokochać 😉 kiedyś trzeba!… Więc po pierwsze pokochaj siebie… Bo to jest największy sekret w życiu każdego z nas, żeby po prostu kochać siebie… Wszystko sprowadza się do tego, że to ty masz dać sobie miłość…
Nie, kochanie siebie to nie jest egoizm… To jest szacunek dla siebie i dla własnej wartości… I tak jak to kiedyś powiedział mój Przyjaciel: ”Czasem pięknie jest być egoistycznie zachłannym, a czasem wręcz wypada takim być”… 😉
Gdy kochasz siebie to nie pozwolisz, aby ktoś cię poniżał i dyskryminował i…abyś sam to robił… Wiem, pokochanie siebie to jest bardzo trudne wyzwanie… Najpierw trzeba przejść etap wybaczenia sobie, potem akceptacji siebie… Potem krok po kroku budować własną wartość, a na końcu tej drogi…lustro… Lustro – do którego możesz szczerze i z uśmiechem powiedzieć widząc swoje odbicie, że kochasz siebie…
Ja jakiś czas temu powiedziałam sobie, że JA jestem ważna… I nauczyłam się kochać siebie taką, jaka jestem…
”Każdy z nas jest kimś niepowtarzalnym… Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu…bo jesteś wszystkim, co masz”…
I choć w mojej sytuacji życiowej wiele się już zmieniło to najważniejsze, że zmieniłam się ja sama…
Bo jak mam to sobie tłumaczyć?… Mam dwie ręce, dwie nogi, szczere serce a świat jest taki ogromny, piękny, ciekawy… Więc odnajduję siebie, realizuję się, robię z pasją to co kocham… Nie muszę być idealna, ale…mogę być prawie idealna 😉
Najważniejsze, że wciąż jestem sobą, i to jedyną w swoim rodzaju… Wiem, że jeszcze dalej muszę nad sobą pracować, ale już dzisiaj wiem – naprawdę warto… Warto przede wszystkim dla siebie….
Dlatego codziennie powtarzam sobie:
Moja Mała Wielka Dziewczynko…jesteś wszystkim co mam…
Będę Cię zawsze kochać z całych sił, bez żadnych wątpliwości…
Kocham Cię Mała…bo jak nie ja…to kto..?…
A teraz TY… Jeśli to możliwe, podnieś dupsko z miejsca w którym tkwi…podejdź do najbliższego lustra…uśmiechnij się najszczerzej jak dasz radę i…powiedz: „kocham Cię”…
…trudne, ale jak wiele daje, prawda?… 😉
no dokładnie
Właśnie w tym sęk że niekturzy uważają kochanie samego siebie za egoizm. I co na to powiesz?