Z wiekiem świat jakoś tak pędzi niestety coraz szybciej dając nam coraz mniej czasu na życie… I chyba dlatego ciągle jest nam żal, że życie tak szybko mija… I jeszcze to powracające coraz częściej przekonanie, że te najlepsze lata naszego życia już dawno za nami…
Ale czy faktycznie tak jest?…
Mamy już…no ileś tam lat i co ?… Przecież to nasze życie…ono przecież jeszcze nie minęło…
Przed nami jeszcze calutkie życie i mnóstwo marzeń, które się spełnią 🙂
Ja chcę wierzyć, że najlepsze lata życia są zawsze przed nami – niezależnie od wieku i wcześniejszych doświadczeń… Takie założenie dodaje wiele sił… Dopóki jesteśmy w grze, zawsze możemy być zwycięzcą… Schodzenie do szatni po pierwszej połowie bez wiary w odwrócenie losów spotkania w drugiej połowie skazuje na niepowodzenie jeszcze przed końcem meczu…
ja też chcę w to wierzyć, że wszystko jeszcze prze demną
Ja jednak myślę, że to nie jest takie proste. Nie do wszystkich można zastosować jedną miarę. A co z tymi, którzy poumierali w dzieciństwie? Gdzie oni mają swój mecz i w czym my jesteśmy lepsi od nich, że jeszcze mamy prawo tutaj być?
fajny wpis. Monika. Może osobną kategorie na tego rodzaju wpisy zamieścisz?
oo dobry spis
dzięki
superowo